Metafizyka Codzienności
Jeśli nie odczuwam zmęczenia czy dyskomfortu to wpadam w pewien rodzaj transu. Dobre samopoczucie ma dla mnie wymiar niezwykłości- rzadko kiedy czuję się po prostu OK. Najczęściej dobremu samopoczuciu towarzyszy euforia, przypływ pozytywnych emocji i nadwrażliwość na bodźce wzrokowe.
Zwykłe sytuacje jak wędrowanie po mieszkaniu, spacer po ulicy, przyglądanie się chmurom gdy leżę na łóżku, wszystko to bardzo często posiada wymiar metafizyczny. Świat wydaje się wtedy jak z filmu, bajki, jest zupełnie niecodzienny.
Zauważam czasem, że jestem odosobniony w takiej percepcji- normalni ludzie zazwyczaj zajmują się swoimi sprawami nie zwracając uwagi na kolor trawy czy dźwięk auta za oknem. Relaks dla nich oznacza po prostu zajmowaniem się tym, co lubią.
Myślę, że jak większości dobrych rzeczy w moim życiu, także i tą metafizykę codzienności zawdzięczam treningowi umysłu.
Komentarze
Prześlij komentarz